Zaczynamy nowy cykl na naszym blogu i zapraszamy Waszych ulubionych Twórców do współpracy przy tworzeniu ciekawych i edukacyjnych treści na naszym blogu. Monika od trzech lat pisze na Instagramie recenzje kosmetyczne, które cechuje szczere i rzetelne podejście do testów. Jak sama zaznacza, jej teksty są bez retuszu i filtrów, tylko real skin.
Spis treści:

    Twoje imię i nick, pod którym można Cię znaleźć w social mediach to?

    Monika, na Instagramie znajdziesz mnie jako @monika.skov

    Jaką masz skórę?

    Odchodzi się już od tego określenia, bo każda skóra taka jest, ale moja idealnie pasuje do definicji skóry normalnej, z minimalnie i okresowo przetłuszczającą się strefą T. Nie mam rozszerzonych porów, ani obszarów podatnych na przesuszenia. Dodatkowo moją skórę cechuje bardzo duża nadreaktywność oraz dojrzałość ;)

    Co charakteryzuje Twoje podejście do pielęgnacji?

    Rozsądek i nie popadanie w skrajności. Uważam, że z kosmetykami tak jak z ludźmi, każdemu trzeba dać drugą szansę, ale też, nie z każdym muszę się lubić ;)

    Co wyróżnia Twoje recenzje kosmetyczne?

    Szczerość i rzetelność. Słowa klucz, którymi kieruję się zawsze i wszędzie. Krok po kroku budowałam zaufanie moich obserwatorów, udało się i jest to dla mnie bezcenne.

    Kosmetyk, bez którego nie wyobrażasz sobie życia?

    Serum i krem z filtrem. Nie umiem wybrać, bez obu moja pielęgnacja nie istnieje ;)

    Twój ulubiony składnik kosmetyczny to?

    Peptydy. Od dawna powtarzam „Kleopatra kąpała się w mleku, ja mogę zanurzać się w peptydach” ;) Te cudowne maleństwa, jako jedne z nielicznych, są w stanie dotrzeć w głąb naszej skóry, dać jej czułego kopniaka i zmotywować ją do produkcji kolagenu i elastyny, których produkcja zaczyna spadać już po 25 roku życia. Na efekty tych motywacyjnych zalotów trzeba chwilkę poczekać, ale zdecydowanie warto to zrobić.

    Skąd czerpiesz wiedzę na temat pielęgnacji i kosmetologii?

    Z każdego dostępnego mi źródła. „Biblię” kosmetologii zawsze mam pod ręką, regularnie kupuje branżowe czasopisma, czytam artykuły na sprawdzonych i zaufanych blogach, uczestniczę w wykładach, webinarach, ale też spotkaniach na żywo z osobami, które są specjalistami w tych dziedzinach. Buszuje w internecie i wyszukuje ciekawych nowinek. W obecnych czasach, mamy tak szeroki dostęp do wiedzy, często nawet darmowej, że „dla chcącego nic trudnego”;)

    Czego szukasz w nowościach kosmetycznych?

    Hmmm... trudne pytanie ;) Przede wszystkim czegoś nowego, zaskakującego, czegoś co mnie zaintryguje. Nie muszą być to nowe składniki, mogą to być niespotykane wcześniej połączenia „aktywnych”, nowa forma podania ich skórze.

    Największy mit na temat pielęgnacji to?

    Mogę długo wymieniać, ale taki największy, to że skóra ma wiek i to on decyduje o jej potrzebach. Nie, nie, i jeszcze raz nie. Nasza skóra w pierwszej kolejności ma potrzeby. To w nie musimy nauczyć się wsłuchiwać i odpowiednio na nie reagować.

    Jakie tematy będziesz poruszać w swoich publikacjach?

    Łatwiej „wyliczyć” czego nie poruszę: nigdy nie wypowiem się o czymś, czego nie dotykałam i nie stosowałam. Zabieram głos tylko wtedy, kiedy mam wiedzę i doświadczenie w danym temacie.

    Masz pytania?
    Skontaktuj się z autorem.
    Monika @monika.skov

    Pasjonatka pielęgnacji